14. Mataranka i Katherine.
Mataranka. Dzień drugi. Grześ postanawia nie ostygnąć po upale dnia i utrzymać temperaturę 30°C przez całą noc. Budzimy się więc zapuchnięci i rozmemłani. Na szczęście na zewnątrz jest przyjemny chłodek…
Mataranka. Dzień drugi. Grześ postanawia nie ostygnąć po upale dnia i utrzymać temperaturę 30°C przez całą noc. Budzimy się więc zapuchnięci i rozmemłani. Na szczęście na zewnątrz jest przyjemny chłodek…
Drzewo 'duch'. Śnieżnobiałe pnie drzew mocno się odcinają od czerwieni skał i błękitu nieba. Muszę obejrzeć te cuda z bliska. Zatrzymujemy samochód. Kilka pięknych Ghost Gums, czyli eukaliptusów duchów uczepiło…
Góry bez szczytów. Wrrrrrrr- zawarczał budzik! 5.30. Ale zimno. Z ust unosi się para. Tak zimno, to jeszcze nam w Australii nie było. Wysuwamy głowy z kampera i zderzamy się…
W drodze do Alice Trephina Gorge Po wieczornych zmaganiach z ‘pozbyciem’ się zapasów alkoholu poranek nie jest tak romantyczny jak zwykle i nie widzimy dziś wschodu słońca. Popijając kawę obserwujemy…